Kawał czasu spędziłem fotografując bywalców Dekady. W latach 2010-2013 powstało mnóstwo fajnych i ciekawych zdjęć. Wiele wspaniałych ludzi, wiele inspirujących historii.

Niby są to proste zdjęcia jak ludzie się bawią, a jednak na tym prostym przykładzie da się wniknąć mocno głęboko w relacje międzyludzkie. Pokazać co kim buja, co wprawia w ruch

Dekada to nie był jedyny klub z którym współpracowałem, ale na pewno mój ulubiony. Specyficzny klimat kulturalnej zabawy w gronie przyjaciół - o to chodzi w clubbingu!

No i muzyka - przecież do tego się tańczy. Klasyczny mix przebojów lat 80, 90 i współczesnych, ale bez tandety, nie oklepane. Live acty z niesamowitymi muzykami tylko dopełniały całej muzycznej uczty. Dobrze jest słuchać swojego ziomka za deckami.

Dobrze jest się dobrze bawić. I bardzo jestem wdzięczny moim modelom za to że chcieli pokazać to na moich fotografiach. Bez nich nie powstały by te historie.

Jestem też bardzo wdzięczny Łukaszowi Lazerowi, art menago z którym bezpośrednio współpracowałem za to że mogliśmy tworzyć ciekawe fotografie, delikatnie eksperymentalne. Zazwyczaj są to kolorowe zdjęcia ładnych lasek - u nas były to ciekawe, czasem może nawet reportażowe opowieści o przyjaźni i zabawie. 

Przeważnie jako dodatek do melanżu zaangażowani byli goście - pluszaki, postaci filmowe, maskotki. Ile ciekawych ludzi przez to poznałem to głowa mała! Zawsze coś sie działo, nigdy nie było nudno. Idziesz na imprezę a tam siłacz podnosi sztangę - sztos!

Extra że zawsze wychodziło że mimo że nie znaliśmy się z moimi modelami, momentalnie mogłem wniknąć w ich świat. Zapraszali mnie do siebie i razem robiliśmy fotki, które potem lądowały u nich na socjalach będąc wieczną pamiątką wspólnych szaleństw.